Czy Państwo też uważacie, że najwygodniej liczy się na papierze? Na jakiejś karteczce, serwetce, na marginesie? Prawda, że łatwo sobie podliczyć wszystko w słupku, dopisać komentarz?
Obliczenia dokonane w ten sposób łatwo można schować do kieszeni czy portfela, włożyć w notes, przykleić nad biurkiem. Oczywiście równie łatwo wśród karteczek zgubić tę najważniejszą. Może lepiej więc zapisać obliczenia w komputerze?
Karteczki mają jeszcze jedną wadę. Trudno jest na szybko poprawić coś w obliczeniach: np. dokonując obliczeń ekonomicznych sprawdzić, jaki wpływ na wyniki będzie miała zmiana stopy procentowej, prowizji, stawki VAT, itp.
Powyższych wad nie mają naturalnie obliczenia dokonywane w arkuszu kalkulacyjnym: łatwo dopisać opis obliczeń albo komentarz, bez problemu możemy wrócić do obliczeń, zmienić dowolną liczbę. Tyle tylko, że w znakomitej większości przypadków będzie to jak strzelanie z armaty do wróbla.
Jak połączyć zalety obliczeń na karteczce i w arkuszu kalkulacyjnym, unikając wad obu systemów? Udało się to programistom z niemieckiej firmy SFR. Proponują oni calcAnt. Program ten pozwala śledzić wykonywane działania i opatrywać je komentarzem. W każdej chwili możemy zmienić choćby jedną cyfrę, a aplikacja zaktualizuje wszystkie obliczenia.
Całe działanie możemy zapisać do pliku, by wrócić do nich w przyszłości. Plik taki możemy traktować jako szablon dla powtarzających się obliczeń.
W przypadku prostych działań calcAnt z powodzeniem zastąpić może systemowy kalkulator, oferując przy tym kilka bardzo przydatnych funkcji
3 września 2007
CalcAnt 3.1.0
Etykiety: dom, programy użytkowe
Autor: Andrzej o 18:14
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz